Wyobraź sobie taką sytuację. Jesteś na corocznych wakacjach z 2 połówką. Opływając łodzią Karaiby podziwiasz niecodzienne odbicia błękitu nieba na tafli spokojnego oceanu. Nagle kapitan informuje o konieczności opuszczenia statku wykrzykując do mikrofonu słowa mayday, mayday. Historia rodem z Titanica.